Dzisiaj mieliśmy okazję obejrzeć emocjonujący mecz piłki nożnej pomiędzy drużynami Radomiak Radom i Lech Poznań. Spotkanie zakończyło się remisem 2-2, a widowisko to miało miejsce na Stadionie im. Braci Czachorów, w ramach 19. kolejki Ekstraklasy. Wynik na przerwę to 0-1, a mecz odbył się 16 grudnia 2023 roku o godzinie 19:00.
Mecz pomiędzy Radomiak Radom a Lech Poznań
16 grudnia 2023 roku na stadionie im. Braci Czachorów odbył się zacięty pojedynek pomiędzy drużynami Radomiak Radom a Lech Poznań, w ramach 19 kolejki Ekstraklasy.
Mecz zakończył się remisem 2-2, a wynik do przerwy wynosił 0-1 na korzyść gości. Bramki dla Lecha zdobyli N. Kvekveskiri (30') oraz Joel Pereira (50'), natomiast dla Radomiaka trafiali D. Abramowicz (79') oraz Leonardo Rocha (90').
Zarówno gospodarze, jak i goście otrzymywali żółte kartki w trakcie meczu, a dwie czerwone kartki zostały pokazane piłkarzom Lecha Poznań.
Atmosfera na stadionie była niesamowita, kibice dopingowali swoje drużyny przez całe 90 minut, tworząc niesamowitą atmosferę.
Arbiterem spotkania był Daniel Stefanski, który skutecznie prowadził mecz, wydając karne decyzje w trudnych momentach.
Relacja z meczu
Minuta 30: Lech Poznań obejmuje prowadzenie! N. Kvekveskiri strzela gola, a asystuje Joel Pereira. Gospodarze będą musieli teraz zdecydowanie nacisnąć, by odrobić stratę.
Minuta 50: Gol dla Lecha! Joel Pereira podwaja prowadzenie gości. Radomiak Radom ma teraz naprawdę trudne zadanie przed sobą.
Minuta 79: Bramka dla Radomiaka! D. Abramowicz zmniejsza straty, asystującemu J. Grzesik. Czy to będzie początek ich wielkiego powrotu?
Minuta 90: Niesamowite zakończenie meczu! Leonardo Rocha wyrównuje wynik na 2-2! Co za emocje na stadionie im. Braci Czachorów!
Minuta 90: Kolejne żółte kartki dla gospodarzy, tym razem Pedro Henrique oraz Leonardo Rocha dostają kartki.
Minuta 64: Jesper Karlström z Lecha Poznań otrzymuje czerwoną kartkę! Goście zostają zredukowani do dziesięciu zawodników na boisku.
Mecz kończy się remisem 2-2, a emocje sięgają zenitu na stadionie im. Braci Czachorów! Obie drużyny zasługują na uznanie za walkę do ostatniego gwizdka sędziego.