Na obiekcie Stadion im. Braci Czachorów miał miejsce mecz między Radomiak Radom i Stal Mielec: 2-1

Wczorajszy wieczór na Stadionie im. Braci Czachorów był świadkiem emocjonującego starcia w ramach 23. kolejki Ekstraklasy pomiędzy drużynami Radomiak Radom i Stal Mielec. Gospodarze z Radomia wyszli zwycięsko z tego pojedynku, pokonując rywali 2-1 po pełnym zwrotów akcji meczu. Już w pierwszej połowie gracze Radomiaka objęli prowadzenie, utrzymując je do końcowego gwizdka arbitra. Jak przebiegała cała rywalizacja? Oto nasza relacja z tego spotkania.

Radomiak Radom 2-1 Stal Mielec: Niesamowite emocje na Stadionie im. Braci Czachorów

Na Stadionie im. Braci Czachorów w Radomiu odbył się niezwykle emocjonujący mecz pomiędzy miejscowym Radomiakiem a drużyną Stali Mielec. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy 2-1, choć walka była zacięta do samego końca.

Od samego początku mecz obfitował w dynamiczną grę i liczne okazje bramkowe po obu stronach. Publiczność dopingowała swoje drużyny, tworząc gorącą atmosferę na trybunach.

Gospodarze wyszli na prowadzenie już w 17. minucie, gdy L. Vušković skutecznie wykorzystał sytuację podbramkową po asyście D. Abramowicza, dając prowadzenie Radomiakowi.

Po przerwie to goście zaczęli naciskać i w 63. minucie udało im się wyrównać za sprawą M. Matrasa, który pokonał bramkarza Radomia. Jednak radość Stali Mielec nie trwała długo, ponieważ zaledwie 2 minuty później Leonardo Rocha strzałem głową przywrócił prowadzenie Radomiakowi.

Obie drużyny prowadziły intensywną grę, co skutkowało kilkoma kartkami. Żółte kartki otrzymali Jan Grzesik oraz Bruno Jordão z Radomiaka, a także Matthew Guillaumier oraz Marco Ehmann z Stali Mielec.

Na boisku nie brakowało kontrowersji, co zaowocowało kolejnymi kartkami dla zawodników. Ostatecznie żadna ze stron nie zdołała zdobyć kolejnej bramki, choć emocje towarzyszyły meczowi do samego końca.

Po końcowym gwizdku sędziego Jarosława Przybyła fani mieli okazję świętować zwycięstwo Radomiaka Radom, który zapewnił sobie cenne trzy punkty. Kolejne spotkania ligowe zapowiadają się równie interesująco, zatem kibice obu drużyn mogą oczekiwać dalszych emocji na boisku.